Jak miło jest mieć związek, w którym masz zdolność do mówienia rzeczy, na przykład: „kocham, trochę się wkurzyłem, przepraszam, ale też nie podobało mi się Twoje podejście. Nie podoba mi się to. ”
To nie jest toksyczne mówienie partnerowi, co Cię dręczy, nie jest toksyczne opowiadanie o swoich problemach i szukanie pomocy u partnera, nie jest toksyczne roszczenie o coś, co daje Ci niepewność.
Toksyczne jest trzymanie wątpliwości i niepewności i nie mówienie tego, co myślisz lub czujesz, ze strachu przed zniszczeniem związku. komunikacja, uczciwość, lojalność i akceptacja błędów to podstawowe podstawy powodzenia związku. Rzeczy mówią.
To nie jest toksyczne mówienie partnerowi, co Cię dręczy, nie jest toksyczne opowiadanie o swoich problemach i szukanie pomocy u partnera, nie jest toksyczne roszczenie o coś, co daje Ci niepewność.
Toksyczne jest trzymanie wątpliwości i niepewności i nie mówienie tego, co myślisz lub czujesz, ze strachu przed zniszczeniem związku. komunikacja, uczciwość, lojalność i akceptacja błędów to podstawowe podstawy powodzenia związku. Rzeczy mówią.
Myślisz, że widziałeś ją nagą bo zdjęła ubranie? Opowiesz mi o jej marzeniach? Wiesz co złamało jej serce? Co ją pasjonuje? Co sprawia, że płacze? Opowiesz mi o jej dzieciństwie? Widziałeś jej skórę, dotknąłeś jej ciała, a czy dotknąłeś jej duszy? Jak dobrze ją znasz?
Aby dobrze grzeszyć trzeba pięknego umysłu, perwersyjnego szaleństwa i godnego wspólnika.
Nie da się na zawołanie wyłączyć serca, duszy czy głowy. Nie da się przestać o kimś myśleć, zapomnieć. Nie da się od tak być obojętnym wobec kogoś kto mimo niechęci, złości do nas jest dla nas ważny.....
Po odejściu od recepcji złapał ją za rękę. Szli tak do windy, a ona czuła się ważna dla niego. Jechali na 8 piętro, sami. On powstrzymywał się przed pocałunkami, ale na wysokości 4 piętra musnął jej ponętne, czerwone od szminki usta, a dłonią przyciągnął do siebie. Poczuła jego moc i pożądanie. Przed drzwiami założył jej na oczy opaskę. Była lekko zaskoczona ale podobało jej się. Słyszała jak otwierają się drzwi od pokoju i chwycił ją za rękę wprowadzając do środka. Pomógł jej usiąść na krzesle, a sam otworzył wino. Słyszała jak siłował się z korkiem, ale była cicho. Czekała podniecona na dalszy tok wydarzeń, a w jej głowie rodziły się różne ciekawe scenariusze. Nagle pocałował ją i zbliżył do ust kieliszek z winem. Pijąc uroniła kropelkę która z ust spływała po brodzie i spadła na jej dekolt. Delikatnie zbliżył ją i dał jej swymi ustami winogrono. Podobało jej się bo nigdy tego jeszcze nie robili. Wziął ją za dłoń i pomógł wstać. Zostawił ją na dosłownie sekundę a sam zamienił się miejscami z kumplem. Usiadł wygodnie w fotelu i podziwiał. Użyli tej samej wody toaletowej aby nie odróżniła ich. Zaczął ją dotykać, muskać ustami i dłońmi jej ciało, ale skrzętnie omijał jej usta, choć ona dawała znaki, że pragnie pocałunku. Delikatnie rozsunął sukienkę, która zwiewnie opadła po jej ciele. Chwycił ją za rękę i dał znak aby zrobiła krok do przodu. Sukienką wylądowała na fotelu, a ona stała czując jego oddech zbliżający się do miejsc intymnych. C.D patrz post niżej.
Chciała złapać jego głowę ale skutecznie udaremnił jej to. Obwachał ją całą jak pies obwachuje suczke, spodobało jej się to. Chwycił za kostkę i zdjął szpilkę potem drugą. Pomógł jej się położyć i zaczął ją pieścić. Jej partner siedział w fotelu, obserwował a jego podniecenie wzmagał co można było zobaczyć w kroczu. Jego kutas już był twardy a jeszcze go nie dotknął. Kręciło go że inny zajmuje się jego króliczkiem. Jej wzmagający oddech podniecenia i pożądania, jaki wydawała z siebie sprawiały, że jego męskość sama w sobie była już gotowa do wejścia w nią. Ten drugi pieściła jej każdy kawałek ciała, masował i ssał piersi, całował jej boczki, uda, nogi. To wszystko sprawiało ogromną podnietę tym bardzie,j że nic nie widziała i nie chciała widzieć. Oddawała mu się w tym momencie cała. Wsunął ręce pod jej plecy i sprawnie jednym ruchem rozpiął stanik. Czuła tylko jak delikatnie go zdejmuję z niej. Jego oczom ukazały się dwa sterczące suteczki a piersi były nabrzmiałe z podniecenia. Zaczął delikatnie je ssać na zmianę z przygryzaniem i tylko słyszał jak pojękuje rozkosznie. Je partner delektować się widząc jak jej ciało reaguję, jak jest jej dobrze. Przejechał językiem od szyji do majteczek i zaczął zębami powoli je ściągać, a ona uniósł delikatnie swe ciało by mu pomóc. Leżała już tylko z opaską na oczach i ponczochach. Nagle zadarła jej nogi do góry aby móc języczkiem wypiescic jej obie dziurki. Delikatnie czubkiem języka a potem długie pociągnięcia od dołu do góry. Widział jak je się to podoba. Podszedł i szepnął do ucha aby uklękła i wypięła tyłeczek, a ten drugi zaczął ją lizać. Jakie było jej zaskoczenie gdy w tym samym czasie poczuła usta swego kochanka. Jak bardzo namiętnie ją całował z podniecenia. Zrozumiała że jest ich dwóch. Nie zastanawiała się kim jest tamten. Po prostu było jej błogo i chciała więcej. Poczuła przy ustach kutasa którym od razu się zajęła. Leżąc jajka i cały trzon po główkę. Zaraz dolączył drugi kutas. Miała ich obu. Naprzemiennie leżąc i ssąc ich męskości. Po krótkiej chwili obaj się położyli jeden za drugim. Na jednym usiadła na twarzy dając mu obie dziurki do lizania, a drugiego miała przed sobą ze sterczącym spragnionym jej ust kutasem. Po kilku minutach nastąpiła zmiana u panów. A ona miała znów inne doznania bo każdy z nich inaczej ją piescił. Zapragnęła poczuć ich męskość w sobie i wyszeptała CHCĘ. Wstali z łóżka, chwycili ją obaj i w jednej chwili znalazła się między ich torsami. Poczuła jak wypełniają jej dziurki. Było słychać ich jęki, sapanie oraz ocieranie ich ciał nawzajem wprowadzało ich w dodatkową ekstazę. Czuli jak zaciska na ich kutasach swe mięśnie podczas szczytowania, a oni mocniej i szybciej rzneli jej dziurki by pochwli poczuła w nich gorący nektar, który zaczął spływać po jej drżących udach. W końcu zdjęła opaskę z oczu, a jej mina była bezcenna.