Od miesiąca szukałam kogoś z lawetą, aby pomógł mi ściągnąć moje auto do domu. Pisało do mnie wielu, jednak zazwyczaj zapomnieli, że nie mają lawety Tydzień temu pewien przystojniak, zaproponował mi pomóc. Przystojniak, którego poznałam przez ten portal jakiś czas temu. Nie spotykaliśmy się często Powiedziałabym, że już dawno zapomniałam jak smakuje Jego kutas. Wczoraj pojechaliśmy po auto a później spędziliśmy noc. Nie wiem jak to się stało ale mam wycięte kilka godzin z tej nocy, a to przez orgazmy! Jeden po drugim, nadchodziły co chwila! Ta noc była przepełniona pierdoleniem, ruchaniem i delikatnością Idealne połączenie Teraz pluje sobie w brode, że przez ostatni czas, nieznajdowalam dla Niego wolnej nocy Takich nocy życzę każdemu z was zastanawiam się czy wstawić filmik z analem
Wymarzyłam sobie, mam pełne prawo marzyć, więc co mi tam. Wymarzyłam sobie czułego skurwiela. Cech ma mieć kilka, od uroku osobistego, inteligencji (chociaż trochę), polotu po brutalność na odpowiednim poziomie. Niech umie szarpnąć za włosy, rzuci na kolana, ale niech ma świadomość, że w tym wszystkim chodzi coś więcej niż bezsensowną przemoc. Zdaje sobie sprawę, że szukam brylantu na górze gówna, ale nikt takiego szukania nie może mi zabronić. Czuły barbarzyńca. Taki, by umiał wypieprzyć do bólu, by po wszystkim zanieść do wanny i obmyć delikatnie. Jak trudno o mężczyznę, który umie grać w tę grę. Który umie grać na kobiecie jak na instrumencie, wyciągać niewyciągalne nuty. To takie trudne? Owszem. Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Gdyby miało tak być nie musiałabym szukać.